Ogromny zasięg, dostępność i niska cena – czy nie o takim narzędziu marzy każdy, kto podejmuje działania marketingowe? W Twoich rękach takim narzędziem mogą stać się media społecznościowe.
- na coś zwrócić uwagę;
- coś powiedzieć;
- coś skomentować;
- czymś kogoś zainteresować;
- a nawet pokrzyczeć i wyżalić się.
Budzić się i chodzić spać z FB czy TWITTER
Nike, Samsung, Barack Obama (konto: The White House), BMW, papież Franciszek, Ryanair, Lady Gaga – wszystkie te marki i osoby łączy jedno: każda z nich posiada aktywne konta w najróżniejszych mediach społecznościowych.
Konta nie byle jakie, bo śledzone przez setki tysiące lub miliony internautów z całego świata, którzy chodzą spać i budzą się z odpaloną na smartfonie aplikacją Facebooka, Twittera, Instagrama czy Snapchata.
Konta służą nie tylko „pokazaniu, co się u mnie dzieje” – to przed wszystkim kanały do zachęcenia do kupna własnych produktów. Pokazywanie nowego modelu, np. telefonu to jedna prezentacja. Jednak później możemy w 50-ciu wpisach pokazywać ponownie pojedynczo poszczególne funkcje telefonu. Prezentacja jednego produktu nie odbywa się jak kiedyś na jednym spotkaniu, teraz może trwać cały cykl życia produktu w sprzedaży.
Przykład: Fanpage Samsung Polska ma prawie 1 milon 400 tysięcy użytkowników. Można powiedzieć sukces – zwróćmy uwagę na grafikę z promowanym modelem telefonu S7.
Przykład: Funpage Samsung Polska na Twitter to tylko 150 tysięcy użytkowników – 11% tego, co na Facebooku i ponownie model telefonu promowany S7. Powyższy przykład obrazuje zasadę kompleksowego i spójnego działania wizerunkowego. Kilka kanałów komunikacji, a przekaz zawsze ten sam.
Przykład: The White House – ponad 6 milionów użytkowników lubiących to. Pytanie: czy Twitter w tym przypadku będzie lepszy? Stawiam, że tak 🙂
Przykład: Ponad 10 mionów followersów. Barak Obama lepszy od Samsunga. Dlaczego? Twitter odnosi sukces jeżeli chodzi o konkretne osoby np: z kręgów polityki, nauki, specjalistycznej wiedzy (ścisła PERSONALIZACJA), natomiast koncerny międzynarodowe, typu Coca Cola, znane marki, celebryci i popularni aktorzy amerykańscy nie mają tutaj takiego przebicia i takiej popularności jak na Facebooku. Przykład z Polski to PZPN i jej prezes Zbigniew Boniek (ścisła personalizacja) – po prostu gwiazda Twittera.
Social media biznes.
Media społecznościowe to dziś branża warta setki miliardów dolarów, w którą inwestują dosłownie wszyscy – największe globalne firmy, osoby publiczne, a także mali i średni przedsiębiorcy.
Nic więc dziwnego, że na rynku funkcjonuje tysiące firm zajmujących się obsługą kont w social media. Z czego wynika tak duża popularność mediów społecznościowych? Dają one bowiem wiele korzyści, m.in.:
- Obustronna komunikacja – media społecznościowe są wyjątkowym kanałem komunikacji, który pozwala nawiązać obustronny dialog z użytkownikami, wchodząc z nimi w interakcję i wsłuchując się w ich potrzeby;
- Poznanie odbiorcy – social media dają szanse poznania odpowiedzi na niezwykle istotne pytania: kim są odbiorcy mojej oferty? jak się zachowują? jakie są ich upodobania? co ich bawi, a co martwi?;
- Wizerunek – błyskotliwe posty na Facebooku, inspirujące filmiki na Snapchacie czy świetne zdjęcia na Instagramie to wypróbowana i skuteczna metoda na dotarcie ze swoim przekazem do tysięcy odbiorców.
Reklamy na Facebooku i Twitterze są stosunkowo proste do skonfigurowania. Ten stan rzeczy w mojej ocenie utrzyma się jeszcze jakieś 2 do 3 lat. Później będziemy musieli postępować jak w Google AdWords i poniekąd będziemy przymuszeni do korzystania z ich „darmowych ekspertów, którzy działają dla naszego dobra i oczywiście naszych portfeli, a Google im za to płaci – taki gest serca :)”.
Dlaczego tak się dzieję i dlaczego cześć firm woli wynająć osoby takie jak ja… to dłuższy temat i nie będę o tym pisał – pomyślcie sami 🙂
Przykład: Pierwsza 10 i ich planowane przychody w 2013 roku. Większość prognoz się sprawdziła, jednak Facebooka były zbyt optymistyczne i przeszacowano przychody o ponad 20% w porównaniu z rzeczywistością.
Przykład: Przychody Facebooka do końca 2013 roku. Prawie pól miliarda dolarów robi wrażenie choć jak widzieliśmy powyżej, plany były bardziej optymistyczne. W 2014 i 2015 roku pobito kolejne rekordy. Około 80% przychodów Facebooka to tzw. proste reklamy.
Tylko dla wytrwałych.
Zalew informacji płynących z każdego zakątka Internetu powoduje, że aby się wyróżnić i dotrzeć do odbiorców, nie wystarczy założyć konta w jednym lub kilku z mediów społecznościowych i raz na tydzień dodać wpis z informacją, że nadchodzi „piąteczek, piątunio”.
To nic nie da, a być może okaże się nawet przeciwskuteczne i zniechęci użytkowników. Konieczna jest spójność działań podejmowanych w ramach social media z wizerunkiem firmy, instytucji lub osoby oraz przemyślana i długofalowa strategia, która będzie realizowana krok po kroku.
Media społecznościowe to przede wszystkim inwestycja, która przynosi najdorodniejsze owoce po kilku latach regularnej i odpowiedzialnej aktywności. Choć wymaga wytrwałości i zainwestowania czasu oraz pieniędzy, to korzyści wizerunkowe i biznesowe są niepodważalne i warte poniesionych nakładów.
Przykład: Gorące top 10 największych kont na Facebook i Twitter. Poza pierwszą trójką związaną z Facebookiem na następnych pozycjach widzimy postacie, które na swoją sławę pracowały po kilka, jak nie kilkanaście lat, jak Shakira (mija właśnie 17 lat od jej pierwszego singla). Na markę musimy sami zapracować, a że Facebook, Twittera czy Snap Chat nam pomagają… no cóż, nie nasza wina 🙂